niedziela, 25 lipca 2010

BYĆ KOBIETĄ...


Kochane siostry!

Serdecznie witamy Was w tym szczególnym miejscu, w Medziugorje. Jest to miejsce szczególne, gdzie Niebo styka się z ziemią. Jest tutaj nasza Matka, która pochyla się nad Swoimi dziećmi, prowadzi je do Jezusa, przypomina nam prawdy naszej wiary, które niekiedy zapominamy albo przestajemy po prostu widzieć. Zapatrzone w ten świat, który podaje nam inne wartości bywa, że reagujemy na nie bezmyślnie. Tak jest z „trendami” mody, która nie ubiera nas, a raczej dokładnie rozbiera i to w przedziwny sposób, aby wywołać efekt seksowności w gatunku pożałowania godnym... W czasopismach, reklamowych plakatach, pojawiają się takie postacie, manekiny, lalki „do zabawy”...

A gdzie są granice, gdzie jest wstydliwość, gdzie godność? Przecież jako wierzące osoby mamy tę wstydliwość mieć, być kobietą to mieć godność, piękno wewnętrzne jak i zewnętrzne: elegancję, szyk, dobry gust i smak w zależności od naszej figury i kobieta to potrafi. Miejsca sakralne do tego szczególnie zobowiązują. To nie plaża, i nie ma wytłumaczeń, że gorąco. Na świętych wzgórzach ukazuje się od 29 lat Matka Boża, więc godność tego miejsca zobowiązuje. Msza św. w kościele i na placu, to miejsce gdzie adorujemy i przyjmujemy Ciało Chrystusa, nasze okrywamy, nie prowokujemy wywołując u mężczyzn skupionych na modlitwie niepotrzebne emocje.

- Obcisłe biodrówki z krótkimi bluzkami przy skłonie nawet pobożnym ukazują od tyłu gołe pośladki i to dość głęboko, trzeba więc o tym pamiętać i oszczędzić innym tego widoku.

- Spodnie, dresy i „rybaczki” wygodne i sportowe też nie dla każdego... Jeśli ma ktoś szerokie biodra i siedzonko dość obfite, należy je czymś zakryć ( np:. dłuższą kamizelką lub jakimś wdziankiem), aby dwa wielkie pośladki przelewające się przy chodzeniu nie wywoływały niesmaku.

- Suknie lub spódnice z długimi rozporkami to też specjalnie prowokacyjna moda.

- Bluzki z golizną pokazującą ramiączka staników, głębokie dekolty, obcisłe przezroczyste spodnie pokazujące prześwitujące pośladki i ubogie wręcz paseczki bielizny osobistej też często noszą kobiety tutaj w tym miejscu, nawet w kolejce do konfesjonału...

Czy pamiętamy, że tam trzeba też opowiedzieć o naszej wstydliwości?

Zastanówmy się razem i przekażmy nasze spostrzeżenia innym.

Polska Oaza, Medziugorje, 2010 rok.